Pisząc ten tekst chciałem podzielić się z Wami moim skromnym doświadczeniem, z naszą ?kiezmarkową? Wisłą. Pewnie dla wielu spinningistów będą to podstawy wiedzy jak czytać rzekę, ale nie jestem żadnym specjalistą od spinningu, a to co napisałem, to takie moje kilku letnie spostrzeżenia z wypadów nad rzekę.
W miarę powtarzalnie nad Wisłą łowię: szczupaki, sandacze, bolenie i na tych rybach chcę się jedynie skoncentrować.
Czasami mam wrażenie że rybostan w Wiśle zmienia się co roku. Raz jest mniej szczupaka, innym rokiem bolenia. Może wpływ na to ma wysoka woda z powodzi, może rybacy...
Na początku szybkie przypomnienie podstawowej budowy rzeki potrzebnej dla brzegowego spinningisty:
Więcej na- LINK

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz